środa, 25 stycznia 2012

Uff.. Na życzenie dodaję posta. Mimo zmęczenia.
Jestem śpiąca, ale kiedy położę się do łóżka nie będzie mi się chciało spać. Standard.
Tak sobie myślę, jak ja się spakuje i wyśpię do 5 rano. No bardzo ciekawe zagadnienie.
Ogólnie to miałam zacząć pisać ten cholerny dziennik prasowy, nadrobić zaległości z tygodnia.
Ale po co, jeżeli można słuchać muzyki.
Tak zasłuchana jestem w to co słucham teraz, aż no nie dowierzam.
Dzisiaj kupuję moją wymarzoną, jedyną płytę Coldplay. No niestety taka wymarzona, bo ich ostatnia.
I kupię też 5647389205 Crusher'ów w KFC. Mniam.
Dobra, od przyszłego tygodnia zero słodyczy, fast food'ów i tego typu rzeczy.
Tylko dzisiaj się jeszcze skuszę.
Odzyskałam zdjęcia z karaoke. Jedno widnieje na fb, reszty nie pokażę :>
Weronika! Słuchawki, pamiętaj na jutro! :D
To tak.. Nigdy Cię nie opuszczę. Słyszałeś?
I lepiej to zapamiętaj, bo charakterek nasze dzieci w przyszłości będą mieć po tatusiu trochę więcej, niż po mamie :>
Uwielbiam, jak mówisz takim seksownym głosem. Ideał, wspominałam coś o tym? :D
Nie pierwszy raz i nie ostatni.
Mogę tak Ciebie słuchać i słuchać więc przyjeżdżaj. Dobrze wiesz kiedy.
Po prostu Cię uwielbiam, ale to też już wiesz.
A rzemyki będą dzisiaj albo jutro plus koszulka.
Dzisiaj do Szczecina. Magda i Nikola - szykuje się powtórka z tamtego roku? :D
Mam nadzieję.
Muszę tylko skombinować jakąś kasę.
Moje słodkie ślepia już się kleją, więc dobranoc wszystkim. Słodkich snów i takie tam. Oby wam się przyśniła ukochana osoba i ukochany koncert.
Niedługo list...


Kocham Cię M.

1 komentarz:

  1. Oj,cóż poradzę,zawsze zaciągałem basem...a list właśnie wysłany.A charakterek...jedno po ojcu,ale drugie po mamie!Czyli i tak mniej więcej na to samo wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń