poniedziałek, 16 stycznia 2012

Ideale. Piszę list. Piszę do Ciebie.
Mój słowotok się udziela, jak określa to moja polonistka.
Wszystko tam opisuję.
Wczorajszy dzień.. Nie zapomnę go.
A w tej chwili mi leci łza, kolejna łza szczęścia.
Tyle musiałam przeżyć niepowodzeń, tyle tego wszystkiego. Że mój ideał istnieje, że będzie obok mnie.
Świat się dla mnie zatrzymał w tamtej chwili.
Uda nam się.
Nie przypuszczałam, że to się tak potoczyło.
Wszystko przez muzykę, cudowny metal.
Chwila zawahania i piszę dalej.
Cóż, dzisiaj właśnie wysyłam. Niespodzianka jeszcze nie zrobiona, ale jest w toku.
List będzie u Ciebie jak dobrze pójdzie to jutro.
Już jutro namiastka mnie, cieszysz się?
Już niedługo, 165 dni. Pamiętaj.
Dzisiejszy dzień jak spędziłam?
A mianowicie poszłam na spacer, tak to większa część dnia.
Karwice tą porą to bajka *-*
Aczkolwiek lgnie mnie do większego miasta.
O, mogę wam zdradzić jedno moje marzenie.
Może i głupie, ale ja jestem inna niż wszyscy.
Chciałabym choć raz przejść się z ukochaną osobą nocną porą na spacer.
Wpatrywać się w gwiazdy.
A najlepiej to by było jak nad morzem.
Właśnie mi się przypomniała jedna chwila.
Druga w nocy, ja sama nad morzem, siedzę na ławce, patrzę się w gwiazdy, w uszach muzyka.
Marzycielka ze mnie.
Już w lipcu..
Oj dzisiaj dzień lenistwa, oo tak.
Muzyka jak zawsze będzie włączona, nagram może coś.
Muszę wysłać nagranie dla mojego pomocnika. Chyba trzeba! :D
Dokończę list, a zdradzę, że będzie on zawierał chyba dwie strony.
Scorpions - Still Loving You


 Kocham Cię


2 komentarze:

  1. I ja tak długo czekałem,kiedy po tym średnio ciekawym okresie w życiu nadejdzie jakaś zmiana...czekałem,czekałem...nic się nie działo,a tu nagle...metal przyszedł z pomocą.

    OdpowiedzUsuń