piątek, 20 stycznia 2012

"Kochaj mnie nieprzytomnie (...)" Kocham tą piosenkę Perfectu <3
Ukojenie dla serca.
Jestem przemegaiwogóle szczęśliwa, że go mam.
Że się układa. I że go kocham.
Ale Ty dobrze o tym wiesz, ideale <3
Dzisiaj nareszcie jakiś wyjazd :D Do Justyny, jadę około 15, więc jakoś po 16 będę :D
Tak, takie info.
Nie chce mi się spać, a więc wymyśliłam sobie parę zajęć.
Muszę zapisać coś w pamiętniku, znaleźć jakieś biurko w moim pokoju i glany.
Ściągam jakąś piosenkę, zrobię listę piosenek na karaoke. Weronika! Zadzwoń do mnie jak już spisałaś tytuły.
Jejku, siedzę i piszę o wszystkim i o niczym.
Hmm, tak ogólnie to ja nie potrzebuję niczego, oprócz M.
Śpię po dwie godziny dziennie, czasami trzy.
Nic nie jem, czasami jakieś manarynki i to wszystko.
Żyję, on mnie utrzymuje przy życiu. Mój jedyny.
I na koniec na piszę dwie informacje.
Bolą mnie zajekurwajedwabiście plecy.
Oraz, że go niezmiernie potrzebuję :>
Wstawiam zdjęcie z Karwii, tam gdzie będziemy w lipcu, ideale.
Trzymcie się wszyscy, nie chodźcie po śniegu, bo się oparzycie i takie tam.


Kocham Cię M.





2 komentarze:

  1. Plaża wygląda nieźle,potrzebny tylko klimatyczny zachód słońca oraz my razem,i nic więcej do szczęścia.

    OdpowiedzUsuń